WWW.SMETOWO.FORA.PL

Gość

Zamieszczam najciekawsze migawki z Komisja wspólnej Budżetu i Rozwoju Gospodarczego jak i Komisja Zdrowia, Spraw Socjalnych i Opieki Społecznej. Dane komisje odbyły się w dniu 21.05.2012.

Początek Komisji:
http://youtu.be/E1rBpFl9Tk8

Ocena pracy wójtowej przez przewodniczącą Komisji Rewizyjnej:
http://youtu.be/STO7iceN5_A

Końcówka komisji, warto oglądnąć w całości. Mi się zaraz nasuwa pytanie, za co radni i Pani wójt biorą pieniądze, chyba za obrażanie i dyskryminacje mieszkańców.

http://www.youtube.com/watch?v=Gv_o3-8Oixk&feature=youtu.be

Miłej lektury na weekendzik;)

Pozdrawiam Jarek

Jaś Smętowiak

"Demokracja jest dla ludzi rozsądnych" to słowa wójciny.

A kto jest rozsądny wg. OZK ?
Ten który coś w życiu zrobił, czy też ten, który trzyma jej prosto palec we właściwym miejscu ?

A mi się zawsze wydawało, że demokracja, to taki ustrój społeczny, gdzie wszyscy mają równe prawa, chociaż teoretycznie.

Nasza wójcina zmienia konstytucję.

Rozsądni, to Ci, którzy się podlizują OZK ?

Idąc tokiem rozumowania OZK, to co osiągnęła zawodowo i życiowo ?

Skończyła dzienny, trudny kierunek na politechnice ?
Była prezesem dużej firmy ?
Była olimpijczykiem na olimpiadach matematycznych ?
Była bardzo dobrym inżynierem ?
Ma swoje mieszkanie ?
Była kierownikiem na produkcji wiele lat ?

Odpowiedź jest oczywista - nie !!! A to wszak efekt pracy i to czasami wielce trudnej, nie wystarczy kłamać non stop.
Kiedy brakuje argumentów w dyskusji, to zaczyna się sąd ad persona ?

Pragnę podkreślić, że każdy mieszkaniec Naszej Gminy ma konstytucyjne prawo zadawać pytania, a urząd wójta ma święty obowiązek ma na nie odpowiadać, a nie znęcać się na pytającym. Za to wójcina i podlegli jej pracownicy biorą co miesiąc nasze pieniądze i to chyba najwyższe w województwie w przeliczeniu na mieszkańca (oczywiście chodzi o wójcinę, a nie pracowników urzędu).

Radny Guzman stał się mym "ulubionym" radnym. Jemu poświecę więcej troski Wink

OZK z właściwą sobie kulturą i złamaniem ustawy, powiedziała Panu Zygmuntowi, że okrada budżet gminy. Chodzi, jak zrozumiałem, że pobierany jest zasiłek na matkę Pana Zygmunta. Po pierwsze, środki na tzw. opiekę społeczną są subwencją - dotacją, a wójt jest tylko listonoszem, który przekazuje tę kasę. Jeśli jest inaczej, to brak nadzoru ze strony wójta. Kolejne kłamstwo.

Do tej całej post PGR-wskiej egzekutywy: to pragnę przypomnieć, że to nikt inny, tylko Pan Zygmunt zaskarżył uchwałę Rady Gminy w sprawie prywatyzacji ośrodka zdrowia, która okazała się totalnym knotem. A kasę bierze za to wójcina, jej radca prawny i rady w swej mądrości.

Powinien za to być uhonorowany, że jest bardziej sprawny intelektualnie, niż wójcina, radca prawny i rada gminy.

Rację miał pan Zygmunt !!!

Cała dyskusja mym zdaniem była paradą wcześniej umówionych chien, które tak reagują na swe braki w zakresie elementarnej wiedzy w zakresie swej pracy.

Pani wójt mnóstwo mówi na temat radości z przestrzegania prawa, ale to chyba w jej wydaniu idea fix.

Panie Romanie, proste pytanie ?
Dlaczego jesli jest tak dobrze w ośrodku zdrowia w Kopytkowie, to dlaczego cały czas ludzie przepisują się do Smętowa ? Szacunek proszę zachować dla logiki i pieczątki na dyplomie. Nie będę zniżał się do poziomu tzw. osiągnięć życiowych, ale ktoś złośliwy mógłby zadać sobie pytanie, co taki uzdolniony inżynier po Pelplinie robi za ladą ?

Pan Wojtaś wyciera sobie usta służbą dla dobra ogólnego. Dobrze. Ale to niech zrezygnuje z diet radnego (z tego co wiem, już tak bywało za III RP u niektórych radnych) i nie pisze wniosków o przesunięcie lub obniżenie podatków.
Mówi pan o jakiś wycieczkach, że niby ktoś może z otoczenia, lub Jego bliskich korzystał z wycieczek tzw. antyalkoholowych. Nie wiem, ale wiem, że pani prezes fundacji Nuta Nadziei, nasza OZK bawiła w najlepszych hotelach i nie powiem, że się przysłowiowo szlajała, ale balowało w prawie każdym słowa tego znaczeniu, jak dzieci pokrzywdzone przez los poszły spać. Oczywiście dla ich dobra.
A może po prostu jednak poszedł by pan do innego lekarza i zmienił leki lub dawkę.

Wielce mnie zniesmaczył ten spektakl sądu kapturowego. To chore.

ZIELIŃSKI Zygmunt