WWW.SMETOWO.FORA.PL

Jaś Smętowiak

Januszek dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste...
Mechanik:
- To olej.
Januszek:
- OK, no to oleję.

OBIEKTYWNY

Jechało dwóch policjantów radiowozem i nagle jednego z nich Janusza . rozbolał żołądek. Mówi do kolegi:
- Piotrek, zatrzymaj samochód, muszę na chwilę iść w krzaki. Zatrzymali się, wyszedł. Po chwili znowu krzyczy do kolegi;
- Piotrek, rzuć mi bloczek z mandatami - nie mam się czym podetrzeć!
- Czyś ty zwariował? Weź 10 złotych i sobie podetrzyj.
Po pewnym czasie pechowy Januszek wychodzi z krzaków, ale jest jakoś dziwnie upaprany.
- A ty coś taki umazany?
- Miałem tylko osiem pięćdziesiąt...

Jaś Smętowiak

dobre

ŚWIADOMY

Januszek opowiada koledze o swoich przeżyciach z wakacji:
- Mówię Ci było świetnie. Siedzę na lwie, przede mną dwa lamparty, a za mną tygrys i słoń.
- No i co dalej. Mów co dalej.
- Eee... Musiałem zsiąść, bo karuzela się zatrzymała...

etna1109

Leci Januszek samolotem i już nie wytrzymuje, musi się załatwić
Męski zajęty, więc wchodzi do damskiego. Usiadł, zrobił swoje i nagle spostrzegł trzy klawisze oznaczone
FA, AA i ATR.
Myśli: spróbuję, co mi tam, hm.
FA to pewnie Fresh Air. Wcisnął, no i rzeczywiście świeżutkie powietrze.
No to kolejny klawisz AA , hm...
AA to pewnie Aromatic Air.
Wcisnął i rzeczywiście pięknie zapachniało.
Jeszcze został ATR.
Hm... myśli myśli i nic nie może wymyślić.
W końcu nie wytrzymał i nacisnął.
Nagle straszny ból, pociemniało mu w oczach i stracił przytomność.
Januszek obudził się w szpitalu.
Stoi nad nim doktor W. i mówi :
- Co pan robił w damskiej ubikacji to się domyślam, ale po cholerę pan wciskał
ATR - Automatic Tampon Remove ??!

OBIEKTYWNY

Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!

OBIEKTYWNY

Nowo przyjęty do służby milicjant przez pomyłkę w księgowości nie
dostawał pensji przez 4 miesiące. Po odkryciu pomyłki przełożony wzywa Januszka na rozmowę.
- Janusz od 4 miesięcy nie dostajesz pensji. Czemu nic nie mówiłeś?
- Myślałem, że jak dostałem broń służbową to mam sobie już jakoś
radzić...

Jaś Smętowiak

Pyta Januszek milicjanta:
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam..
- Kur..! Jak byłem tam to mi powiedzieli, że tu.

Małgosia

Jedzie facet tirem przez Smętowo, przejeżdżając pod mostem zaklinował się, przyjechały gliny. Januszek się pyta:
- Co, zaklinowało się ?
A facet:
- Nie kur*a, most wiozłem i mi paliwa zabrakło !

Jaś Smętowiak

Wchodzi Januszek do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
- Co, deszcz pada ?

MIO

c.d do powyższego
-nieee, nie pada, chciałem wypożyczyć książkę
-coś lekkiego?
- niekoniecznie, jestem samochodem

daras

Na pogrzeb policjanta przychodzi jego kolega z pracy Januszek. Gdy się z nim żegna, wsuwa mu coś pod poduszkę. Zaciekawiona wdowa pyta:
- Co mu tam włożyłeś?
A on na to:
- Kwiaciarnia była zamknięta, to kupiłem czekoladę.

daras

- Gdzie masz świadectwo? - pyta ojciec Jasia.
- Pożyczyłem koledze, bo chciał nastraszyć swojego ojca.

Jaś Smętowiak

Januszek policjant po wypadku, do kierowcy auta, który walnął w drzewo i
siedzi nieruchomo jak posąg, ale żyje:
- No widzi pan! Jak to dobrze, że zapiął pan pasy! Siedzi sobie pan
tutaj nienaruszony, a pana żona - nie zapięła i teraz leży tam
poharatana w krzakach z penisem w zębach...

ŚWIADOMY

Wchodzi Januszek do autobusu i kasuje 100 biletów.
- Po co Pan kasuje tyle biletów - pyta się kanar.
- No wie Pan - jak zgubię pierwszy, to zostanie mi drugi, jak zgubię drugi to...
- Co się stanie jak Pan zgubi wszystkie bilety?
- To mam jeszcze miesięczny.

pimp · Gość

Januszek ma służbę na ulicy i przybiego do niego gościu i woła.
- panie władzo tam bijasię pedały z lesbijkami.
na to Januszek gładząc włosy.
- mam nadzieję że nasi wygrają

Jaś Smętowiak

Żona do Januszka:
- Słyszałam, że woda podrożała...
- O, wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali!

Jaś Smętowiak

Czego najpierw uczy sie mały Januszek ?
- Nie jeść żółtego śniegu....

OBIEKTYWNY

W księgarni Januszek prosi o coś lekkiego do czytania.
- No... (zastanawia się sprzedawca) - Mamy "W pustyni i w puszczy"...
- Dobra. Wezmę W puszczy.

ŚWIADOMY

Dzwoni Januszek na postój taksówek:
-Tak.
-Mam pytanie czy zawieziecie mnie do stolicy Włoch?
-Oszalał pan?Wie pan jak daleko jest Rzym?!
-R...Z...Y...M...Cztery litery ... PASUJE!! Do widzenia Cool

ŚWIADOMY

Przychodzi Januszek do domu, żona otwiera mu drzwi a on od razu łup jej prawego sierpowego na twarz, potem poprawił lewym prostym, żona pobita pyta:
- Co wyście tam dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się boksu.
Na drugi dzień Januszek wraca do domu, żona mu otwiera, a on znowu od razu kopie ją prosto w twarz potem seria ciosów prostych w przeponę, żona zmaltretowana pyta:
- Stary a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się KARATE.
Trzeciego dnia Januszek wraca do domu, żona ostrożnie otwiera mu drzwi, patrzy ... a Januszek ma rękę na temblaku, twarz pokiereszowaną, nogą powłóczy, żona przerażona pyta:
- O boże! A coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się jeść nożem i widelcem - odpowiada Januszek.

daras

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant Januszek.
Za nim zatrzymał się Jaś, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - Mówi policjant, - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk...
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę, powiedział policjant i wypisał Jasiowi mandat za "brak świateł".
Jasio wziął mandat i powiedział:
- Ładny koń. Dostał pan go od Mikołaja?
Rozbawiony policjant odpowiedział tak.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chu.. między nogami, zamiast na grzbiecie!

daras

Nauczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jaszku mówi nauczycielka.
A Jaszek na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.

Jaś Smętowiak

Na wszelki wypadek tłumaczenie dla Januszka: Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rąk bądź genitaliów."

Jaś Smętowiak

Januszek ! Sprawdź czy w naszym radiowozie działa lewy kierunkowskaz - mówi milicjant do kolegi.
- Działa... nie działa... działa... nie działa...

Jaś Smętowiak

Januszek parkuje starego rozgruchotanego lanoska pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Januszek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!

daras

Na ławce leży pijak.
Podchodzi do niego policjant Januszek i mówi:
- zapraszamy do poloneza
A pijak:
- nie dziękuje, nie umiem tańczyć.

OBIEKTYWNY

Januszek na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy dostaje zadanie:
- Proszę opisać pracę silnika.
- Czy mogę własnymi słowami?
- Oczywiście.
- A więc to będzie tak: brym brym brym bymbym.